Festiwal Horyniec -Zdrój Art

"Nauka objaśnia świat, ale pogodzić z nim może tylko sztuka". To słowa Stanisława Lema, patrona tegrocznego Festiwalu. Wszystkie kulturalne wydarzenia, koncerty jazzowe, muzyki poważnej, recitale gwiazd sceny, monodramy, warsztaty teatralne dla młodzieży, zajecia plastyczne, wystawy, spacery przyrodnicze, spotkania z poetami, biografami, naukowcami przygotowała Elżbieta Szymańska z Mazowieckiego Instytutu Kultury. Brawa dla tej Pani !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Przewodnim hasłem naszych warsztatów plastycznych, które prowadzilismy z Księciem Małżonkiem Markiem Łątkowskim były BAJKI ROBOTÓW.

Zobaczcie w akcji dzieci z Lubyczy Królewskiej w obiektywie Katarzyny Jaremczuk.

Robot podpowiadał nam zadania, które odczytywali ochotnicy:

rysowaliśmy kosmiczne domy i pojazdy, wyposażając je we wszelkie możliwe i niemożliwe dopalacze

snuliśmy opowieści o istotach rozumnych z innych planet, niektóre wielce optymistyczne:

urządzaliśmy wnętrza kosmicznych domów, wyposażając w udogodnienia i patenty, które wkrótce mam nadzieję wejdą w życie również w naszym Układzie Słonecznym.

To ten sam domek widziany z zewnątrz i od środka, artystka nie zapomniała nawet o kosmicznych magnesach na lodówkę.

Razem zmontowalśmy robota giganta, który cierpliwie przetrzymał natarcie paparazzi.

Całym tym żywiołem zawiadywała przesympatyczna Joanna Łuszczyńska Lewko.

A nad świetlicą w Horyńcu Zdroju unosiła się chyba bardzo energodajna chmura magnetyczna, bo praca nad kostiumami robotów aż iskrzyła. Zobaczcie jakie pomysły miały dzieci, które zwykle pracują pod opieką Anny Wojtyszyn:

Ten robot na przykład ma zdolność teleportacji, przyspieszania i zwalniania czasu.

Najmłodsza uczestniczka warsztatów, uśmiechnięta Hania- do schrupania.

Roboty miłeńkie, Horyńsko- Lubyczańskie! Pieknie było, dziękuję!